Wiosną robiłam dla koleżanki album - mój największy projekt i jak dotąd jedyny album. To pamiątka od koleżanek dla odchodzącej na emeryturę. Zdjęcia robione na prędce, nie myślałam wtedy o prowadzeniu blogu. Lwia część pracy oczywiście leżała po mojej stronie, ale koleżanki odręcznie napisały dla niej kilka słów od siebie. Myślę, że pierwszą stronę albumu mogę zgłosić w
Diabelskim Młynie na wyzwanie Kobieta.
Kontur dziewczyny wycinałam nożykiem, a kwiatek jest złożony techniką origami.
Związany był pierwotnie sznurkiem - kółka dołączone do bazy okazały się za małe. W wakacje dokupiłam większe kółka i teraz już są wymienione.
Nie umieszczę zdjęć na których są fotografie naszej paczki, czasami w mniej oficjalnych sytuacjach - koleżanki mogłyby mieć mi to za złe, i słusznie.
Zdjęcia ciemne i w ogóle nie najlepsze. Może kiedyś zrobię jeszcze raz. Użyłam dużo zawieszek i składanek origami - to co bardzo lubię ;)